Aborcja nie jest już w Polsce możliwa w sytuacji, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Trybunał Konstytucyjny orzeczeniem z dnia 22 października 2020 r. zawęził granice legalnej aborcji dopuszczalnej w przypadku nieodwracalnego upośledzenia płodu. Do tej pory w sytuacji, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazywały na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, rodzice mieli prawo do świadomego podjęcia decyzji, czy chcą i mogą obciążyć siebie i swoją rodzinę skutkami urodzenia dziecka upośledzonego. Mieli prawo w takiej sytuacji podjąć decyzję o przerwaniu ciąży. Aktualnie są pozbawieni takiego wyboru. Przerwanie ciąży staje się w tych warunkach zachowaniem bezprawnym i zaczyna realizować znamiona przestępstwa z art. 152 k.k.
Do tej pory zgodnie art. 4a ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży terminacja ciąży mogła być dokonana wyłącznie przez lekarza, w przypadku gdy:
1)ciąża stanowiła zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej,
2)badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazywały na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu,
3)zachodziło uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
Co istotne, anormalna sytuacja, w której zostaje postawiona kobieta ciężarna, w razie stwierdzenia wskazanych wad płodu powoduje, iż przerwanie ciąży zostaje podjęte w sytuacji wyłączającej możliwość przypisania jej winy. Co za tym idzie – to lekarz – jako gwarant bezpieczeństwa i podmiot wymieniony w art. 4a ustawy o planowaniu rodziny, zostaje narażony na poniesienie odpowiedzialności karnej za przedwczesną terminację ciąży z uwagi na wykryte wady prenatalne płodu. Przedmiotowe orzeczenie godzi w istocie w działania lekarzy. Po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w opisanym układzie lekarz nie korzysta już z wyłączenia winy, której nie można było przypisać kobiecie przerywającej ciążę.
Wykreślenie przesłanki o przerywaniu ciąży z powodu powyższych wad płodu stanowi istotne zagrożenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego kobiet. Należy zwrócić uwagę na zwiększone ryzyko powikłań związanych z ciążą m.in. obumarciem wewnątrzmacicznym płodu, zakażeniami wewnątrzmacicznymi, krwawieniami i krwotokami, powikłaniami zakrzepowo-zatorowych w połogu. W przypadku konieczności rozwiązania ciąży przez cięcie cesarskie u kobiet z obniżoną rezerwą jajnikową, po leczeniu niepłodności może to pozbawić je szansy na późniejsze macierzyństwo, a ryzyko cięcia cesarskiego rośnie w przypadku ciąż, o których mowa.
Należy też zwrócić uwagę na ryzyka związane ze zdrowiem psychicznym pacjentki – narażenie jej na konieczność kontynuowania ciąży, która prawdopodobnie skończy się poronieniem, obumarciem płodu lub urodzeniem ciężko, nieodwracalnie upośledzonego czy nieuleczalnie chorego dziecka, wiąże się z ryzykiem zaburzeń psychicznych, takich jak depresja czy zaburzenia lękowe.
Uchylenie dopuszczalności przerywania ciąży stawia lekarzy w sytuacji, kiedy to cierpienie będą musieli zadawać lub przedłużać wbrew woli pacjentki i ze świadomością możliwych powikłań. Takie działanie stoi w sprzeczności z zapisami Kodeksu Etyki Lekarskiej.