Jeżeli wydaje Ci się, że rozwód raz na zawsze położy kres relacji z byłym małżonkiem, staniecie się sobie zupełnie obcy, a Wasze losy już nigdy się nie przetną … to masz rację – wydaje Ci się.
Powszechnie przyjmuje się, iż rozwód definitywnie przecina więzy między małżonkami. Rozwód to nic innego jak formalne potwierdzenie ustania więzi duchowej, fizycznej i gospodarczej między małżonkami. To prawne usankcjonowanie zupełnego i trwałego rozkładu pożycia małżeńskiego. Czy na tym jednak koniec? Czy rozwód sprawia, że między małżonkami wygasają wszelkie obowiązki, a były partner staje się mglistym cieniem przeszłości? Czy rozwód jest jednoznaczny z postawieniem grubej kreski pomiędzy tym, co było a tym, co nastąpi tuż za progiem sali rozpraw? Czy staniecie się sobie zupełnie obcy skoro nic Was już nie łączy (zakładając, że nie posiadacie wspólnych dzieci) i od tej chwili każde z Was rozpocznie nowe życie z czystą kartą? Tabula rasa et plana et polita?
Nic bardziej mylnego. Skutki wstąpienia w związek małżeński sięgają znacznie dalej niż orzeczenie rozwodu.
W wyniku orzeczenia rozwodu między byłymi małżonkami może powstać obowiązek alimentacyjny. Obowiązek ten reguluje art. 60 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Jest on kontynuacją obowiązku małżonków do wzajemnej pomocy, w tym także w wymiarze finansowym. Polega on na regularnym dostarczaniu środków utrzymania przez jednego małżonka celem zaspokojenia usprawiedliwionych potrzeb drugiego.
Obowiązek alimentacyjny pojawia się w związku z zawarciem małżeństwa, a nie na skutek orzeczonego rozwodu. Roszczenie alimentacyjne jednego z byłych małżonków powstaje nie dlatego, że został orzeczony rozwód, lecz dlatego, że strony zawarły związek małżeński. Oznacza to, że sam rozwód nie jest źródłem prawa rozwiedzionego małżonka do otrzymywania środków utrzymania – bowiem prawo to istniało już uprzednio – poprzez zawarcie małżeństwa. (uchwała SN z 2 lipca 1955 roku, sygn. akt: I CO 27/55).
W wymiarze czasowym obowiązek alimentacyjny między byłymi małżonkami trwa co do zasady 5 lat od chwili uprawomocnienia orzeczenia rozwodowego, chyba że ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd, na żądanie uprawnionego, przedłuży wymieniony pięcioletni termin. Z kolei w odpowiednich okolicznościach obowiązek alimentacyjny małżonka wyłącznie winnego rozkładu pożycia może trwać nawet dożywotnio.
W konsekwencji tego warto uważnie przemyśleć z kim decydujemy się wstąpić w związek małżeński, bowiem słowa przysięgi „i nie opuszczę Cię aż do śmierci” mogą przybrać zupełnie inne, nieoczekiwane znaczenie.